Przy wielu okazjach ludziom zdarza się spożywać alkohol w nadmiernych ilościach. Choć początkowo nie powoduje on negatywnych skutków, z czasem może doprowadzić do rozwoju wielu chorób, w tym uzależnienia. Zanim jednak rozwinie się uzależnienie, wielu pacjentów może zmagać się z ryzykownym spożywaniem alkoholu. Czym jest ryzykowne picie i jak odróżnić je od nałogu?
Ryzykowne spożywanie alkoholu
Alkohol, choć silnie uzależnia, jest dostępny w wielu miejscach. Liczne reklamy, estetyczne opakowania czy promocyjne ceny sprawiają, że konsumenci traktują napoje alkoholowe jako bezpieczne dla zdrowia. Rzeczywiście, ich okazjonalne spożycie w małych ilościach nie powinno nieść za sobą negatywnych konsekwencji. Problem pojawia się, gdy alkohol zaczyna dominować w życiu pacjenta. Początkowo może być niezauważalny – spożywanie trunku podczas każdego spotkania ze znajomymi lub w trakcie firmowych bankietów usprawiedliwiane jest tradycją i wyjątkową okazją. Pacjenci w takich okolicznościach niejednokrotnie zauważają, że spożyty alkohol przynosi im wiele pozytywnych skutków – rozluźnia atmosferę podczas rozmowy a także poprawia nastrój. Za każdym razem prowadzi to do uaktywnienia się układu nagrody – systemu, który ocenia spożycie danej substancji jako korzystne i przyjemne dla organizmu, co znacząco ułatwia powstanie nałogu. Jednak zanim u pacjentów zrodzi się problem uzależnienia od alkoholu, wielu z nich zmagać się może
z innym problemem – ryzykownym spożywaniem alkoholu.
Ryzykowne picie to spożywanie trunków w nadmiernych ilościach jednorazowo lub w krótkich odstępach czasu. Pacjenci pijący ryzykownie spożywają nadmiernie ilości alkoholu nie tylko podczas spotkań towarzyskich, ale również w samotności. Początkowo to zachowanie nie ma negatywnych skutków – ich wyniki badań pozostają w normie, zaś po wytrzeźwieniu funkcjonują prawidłowo. Można więc zadać sobie pytanie – co złego jest
w ryzykownym piciu? Nadmierne spożywanie alkoholu, mimo chwilowego braku negatywnych konsekwencji, może mieć niekorzystne skutki w przyszłości. Mowa nie tylko o uzależnieniu, ale również uszkodzeniu wielu narządów wewnętrznych, takich jak wątroba czy serce. Nadmierne spożywanie alkoholu w późniejszej perspektywie może również prowadzić do rozpadu więzi rodzinnych czy utraty pracy.
Ryzykowne picie alkoholu a uzależnienie od alkoholu
Pacjenci, którzy piją coraz więcej, stopniowo zaczynają tracić kontrolę nad spożywaną ilością napojów alkoholowych. Dostrzegają, że pomimo dużych ilości spożycia, trunek nie wpływa na nich negatywnie. Niestety, często jest to tylko złudzenie. Ryzykowne picie alkoholu, mimo chwilowego braku negatywnych konsekwencji, często doprowadza do pojawienia się uzależnienia, które jest chorobą. To, co odróżnia pacjentów pijących ryzykownie od uzależnionych to fakt, że są oni w stanie panować nad ilością spożytego alkoholu. Nie występują u nich objawy uzależnienia i zespołu odstawiennego a także ich stan zdrowia pozostaje w normie. W fazie picia ryzykownego pacjenci są w stanie zapanować nad ilością spożywanego alkoholu i postawić wyraźne granice co do jego spożycia. Należy jednak pamiętać, że uzależnienie jest chorobą, która rozwija się stopniowo. Dlatego nawet w ciągu kilku miesięcy pacjent pijący ryzykownie może uzależnić się od alkoholu.
Pierwsze objawy alkoholizmu
Istnieje wiele powodów, dla których pacjenci sięgają po alkohol. Jedni uciekają się do niego w towarzystwie bliskich osób, dla innych zaś jest on środkiem na złagodzenie stresu. Niezależnie od przyczyny, faktem jest, że picie ryzykowne może prowadzić do rozwoju choroby alkoholowej. Alkoholizm jest chorobą, podczas której pacjenci zaczynają tracić kontrolę nad ilością spożywanego alkoholu. Zaczynają oni wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję do spożycia alkoholu. Stresujący dzień w pracy, spotkanie ze znajomymi czy okazjonalne wyjście do baru często zakrapiane jest napojami wysokoprocentowymi. Jednak to nie jedyne sygnały ostrzegawcze mogące świadczyć o rozwoju uzależnienia. We wczesnej fazie choroby alkoholowej u pacjentów obserwuje się również takie objawy, jak:
- częstsze spożywanie alkoholu,
- rosnąca fascynacja alkoholem,
- trudność z kontrolowaniem spożytych trunków,
- zaprzeczanie, że jest się uzależnionym,
- potajemne picie, na przykład w czasie pracy.
Uzależnienie od alkoholu jest chorobą, którą warto leczyć u specjalisty. Prócz standardowej psychoterapii, prowadzonej przez wykwalifikowanego terapeutę, pacjenci często podejmują leczenie farmakologiczne u lekarza psychiatry. Dzięki kompleksowej pomocy są oni w stanie wyzbyć się nałogu i funkcjonować w pełni sił. Jednak u wielu z nich picie alkoholu po zakończonym leczeniu jest niemożliwe. Spożyty trunek mógłby bowiem doprowadzić do powrotu uzależnienia. Warto zatem pamiętać, że alkohol, choć jest popularnym napojem, spożywany nadmiernie może stanowić duże zagrożenie. Pacjenci pijący ryzykownie powinni znacząco ograniczyć ilość spożywanych trunków, zaś w przypadku trudności, skontaktować się z terapeutą. Picie ryzykowne stanowi bowiem ważny sygnał ostrzegawczy, którego nie warto lekceważyć i w trosce o swoje zdrowie ograniczyć spożycie napojów alkoholowych.